
POZIOMY ODPRĘŻENIA
Relaks kojarzy nam się zazwyczaj z muzyką uspokajającą, ćwiczeniami yogi czy masażem w SPA.
To odpręża- ale za chwilę wracamy do codziennych napięć. Ideałem byłoby uzyskanie takiego poziomu wewnętrznego odprężenia, że żadna sprawa nas nie irytuje, żadna sytuacja nie rozbija, a uśmiech nosimy w sobie nieustannie.
To zdanie, które jest na początku mojej strony, obejmuje klamrą poziomy odprężenia. Po jednej stronie jest odprężenie na chwilę – po drugiej, odprężenie całkowite, trwałe. To ostatnie dostępne jest niewielu, ale warto do niego dążyć.
Zazwyczaj żyjemy w ciągłym napięciu. Tworzą to napięcie sprawy, jakie mamy do załatwienia, obowiązki, relacje z ludźmi, i nasze emocje: lęki, pretensje, zazdrości, poczucie skrzywdzeni, winy i tak dalej. O emocjach i ich wpływie na organizm napiszę w osobnym poście.
A więc coś mnie obciąża, i pierwszy poziom relaksu polega zasadniczo na tym, że chcemy uciec od tego, co nas obciąża. Każdy ma na to własne sposoby i metody: Czytamy książkę, idziemy do kina, wyjeżdżamy na wycieczkę, słuchamy muzyki, spotykamy się z przyjaciółmi. To są wszystko bardzo dobre metody odprężania. Każda rzecz, jaką znajdziesz dla siebie, która tobie samemu pozwala na oderwanie się od nawału spraw, jakie tworzą twoje napięcie – jest rzeczą bardzo dobrą i korzystną!
Ale jednak jest to tylko ucieczka. Niezbędna, żeby naładować akumulator, ale ucieczka. Po której wracamy do tych samych spraw, zadań i emocji, które w taki sam sposób wytworzą w nas napięcie.
Inaczej, głębiej, ładują się nasze akumulatory, gdy czynimy coś, co daje nam autentyczną radość. RADOŚĆ jest emocją o bardzo silnym oddziaływaniu, leczniczą, budującą. Gdy czynisz coś, co daje ci radość, poziom odprężenia w organizmie zwiększa się niebywale. Chemia organizmu przekształca się, system odpornościowy wzmacnia, a gęba sama się uśmiecha bezwiednie.
Najlepiej by było, żeby każdy mógł w życiu czynić tylko to, co daje mu radość, ale jak wiemy, rzecz nie jest wcale prosta. Żyjemy w jakiś konkretnych uwarunkowaniach, z konkretną, każdy własną, przeszłością i możliwościami, i w nich musimy dawać sobie radę najlepiej jak można.
Twórzmy sobie jak najwięcej sytuacji dających nam radość, bo jest ona niezbędna nam do życia.
Prawdziwe, PEŁNE ODPRĘŻENIE uzyskamy wówczas, gdy całe nasze ciało, niemal w każdej chwili będzie odprężone, a wewnątrz czuć będziemy spokój i uśmiech.
Każdy z tych etapów wymaga pracy, ten ostatni, niekiedy pracy całego życia. Zaobserwujcie się czasem podczas odprężenia-ucieczki. Oglądasz film; umysł odprężą się, ponieważ myśli o tym, co cie męczy zostały zastąpione innymi, neutralnymi myślami. Ale ciało? Czy na pewno jest odprężone? Czy nogi i miednica nie są kurczowo napięte, czy nie ma napięcia czoła, czy szczęka nie zaciska ci się bezwiednie, albo barki zaczynają aż boleć? Zazwyczaj nie myślisz o ciele oglądając film czy rozmawiając z ludźmi – spróbuj to czasem zrobić.
Albo odwrotna sytuacja – jesteś na masażu czy robisz qi gong. Ciało powoli się odpręża. Czy jednak tuż po jego zakończeniu nie myślisz „o, jak miło było”, a umysł natychmiast niemal wraca do poprzednich napięć, napinając równocześnie ciało?
Umysł i ciało są jak lewa i prawa strona monety. Pełne odprężenie to pełna harmonia między emocjami, harmonia z samym sobą w świecie w jakim żyjesz, i zrozumienie, które daje spokój. Za tym pójdzie zdolność do utrzymania ciała w stanie odprężenia. To zbudowanie swojego Umysłu w taki sposób, żeby stał się mądrym kierownikiem dla ciała, dbał o nie i słuchał jego potrzeb.
Podaję niżej moja ankietę, żebyś mógł na niej sprawdzić, w jakim mniej więcej punkcie jesteś na drodze do takiego stanu.
ANKIETA – POZIOMY ODPRĘŻENIA
1. Nie myślę o tym, co mnie obciąża
(co mnie boli, co mi daje poczucie przykrości)
Oceń się w skali 1-10, gdzie
0- wcale nie mam takich spraw.
1- prawie natychmiast pod zakończeniu przykrej sytuacji przestaję o niej myśleć.
10- cały czas, nieustannie, myślę o tym, co się zdarzyło i co mnie boli, te emocje ciągle jakoś są ze mna)
II
Robię to, co mi daje radość i poczucie wartości
Oceń się w skali 1- 10, gdzie
0- nigdy tego nie robię, właściwie nie wiem co dawałoby mi radość.
1- wiem co dawałoby mi radość, ale nie robię tego.
10- robię cały czas tylko rzeczy dające mi radość.
III
Uzyskuję PEŁNE ODPRĘŻENIE
Oceń się w skali 1-10, gdzie
0 – moje ciało jest praktycznie cały czas w stanie napięcia, tak samo umysł
1- udaje mi się uzyskać momenty odprężenia ciała lub umysłu, ale nie obu naraz, i bardzo rzadko
10 – Mam całkowitą kontrolę nad swoim umysłem i ciałem, czuję wewnętrzny uśmiech, ponieważ czuję aktywną radość z istnienia i czuję się pełną, wartościową jednostką.
–
I, jak wam poszło?
4 KOMENTARZE
Ja też szukałam jakiegoś podsumowania dla wyniku z Ankiety. Po przeczytaniu konentarza i Twojej odpowiedzi powyżej, rozumiem, że analiza wyniku Ankiety ma być dla mnie punktem wyjścia do relaksacji…🤔
Małgorzata, nie tyle punktem wyjścia do relaksacji, ile do uświadomienia sobie, w jakim punkcie od stanu idealnego jesteś. Zaraz się zabieram za następne posty w tym temacie. (No, powiedzmy za dwa razy, bo jutro trzeba wzmacniać rowerowo płucka). Super, ze udało ci się wejśc na stronę! BArdzo się cieszę!!!
A skad mozemy wiedziec jak mi poszlo? Na przyklad wyszlo mi 14 – i jak mam to interpretowac?
Kat, to nie jest ankieta psychologiczna, gdzie coś się sumuje, a potem „czyta wynik”, który ci powie „jaki jesteś”. . Każde z tych pytań jest sprawą osobna, samą dla siebie. o ma celu uzyskanie większej samoświadomości.. Zazwyczaj bowiem człowiek się nad tym nie zastanawia nawet. A tak, to widzisz na przykład – Aaa… to ja w ogóle nie myślę o sprawach, jakie mnie obciążają, no super, pierwszy etap mam z głowy. I widzisz – hmm.. no trochę robię rzeczy jakie sprawiają mi radość, ale może można by to jakoś zwiększyć? itd.
W następnych postach będę pisać o poszczególnych sprawach związanych z każdym z tych etapów.